Jesteś alergikiem? Poznaj kalendarz pylenia i sprawdź, co pyli w maju!

Alergia to uciążliwa choroba cywilizacyjna, którą dość ciężko wyleczyć. Alergenne pyłki krążą w powietrzu przez ciepłe miesiące roku, nie pozwalając na swobodne korzystanie z ładnej pogody. Co pyli w maju? Dowiedz się, czego w tym czasie unikać.

Po ciemnej i mroźnej zimie nadchodzi długo wyczekiwana wiosna. Niestety, dla wielu osób jest to też początek sezonu na alergie. Gdy natura budzi się do życia, w powietrzu znacznie zwiększa się stężenie pyłków roślin. Wytwarzają je kwiatostany drzew, krzewów, traw i chwastów. Zielone pączki i nowe kwiaty wyglądają pięknie, lecz dla alergików oznaczają prawdziwy koszmar. Dowiedz się, co pyli w maju i poznaj lepiej swoją dolegliwość. Dzięki temu będziesz w stanie lepiej sobie z nią radzić.

Jak powstaje alergia wziewna?

Maj często określany jest jako szczyt okresu alergicznego. Wiele alergennych roślin w tym czasie rośnie, rozwija się i kwitnie. Niesione przez wiatr pyłki przedostają się do dróg oddechowych i tam powodują podrażnienia. Oczywiście nie dzieje się tak u każdego. Zdrowy organizm w żaden sposób nie reaguje na wysokie stężenie pyłków. Drobinki te mogą co najwyżej spowodować u nich lekkie swędzenie i kichanie. Jednak u alergików sprawa wygląda znacznie poważniej.

Zanim przejdziemy do tego, co pyli w maju – sprawdź, czy wiosenne alergeny w ogóle ci zagrażają.

Objawy uczulenia na pyłki roślin

Uczulenie na pyłki rozpoznasz po poniższych objawach:

• katar sienny – jest to alergiczny nieżyt nosa charakteryzujący się dużą ilością płynnej wydzieliny, którą ciężko opanować;
• astma – duszności, świszczący oddech, trudność w nabraniu powietrza do płuc;
• wysypki i pokrzywki skórne, którym może towarzyszyć swędzenie;
• łzawienie, puchnięcie i pieczenie oczu oraz zapalenie spojówek;
• kichanie;
• duszący kaszel.

W skrajnych przypadkach pozornie niegroźna reakcja alergiczna może przeobrazić się we wstrząs anafilaktyczny. Wymaga on jak najszybszej reakcji lekarskiej.

Co pyli w maju? Jakie rośliny najbardziej uczulają w tym czasie?

Istnieją różne rodzaje uczuleń – pokarmowe, kontaktowe i wziewne. To właśnie do tych ostatnich zalicza się pyłki roślin. Twoja alergia najbardziej doskwiera ci właśnie podczas wiosny? Dowiedz się, co pyli w maju, by wiedzieć, czego musisz unikać:

• trawy – według danych statystycznych aż 16% wszystkich przypadków alergii sezonowych związanych jest z pyleniem traw. W Polsce rośnie aż 200 różnych gatunków. Unikanie tej rośliny jest bardzo trudne. Pylące drzewa rosną przeważnie w lasach i parkach. Natomiast trawa jest praktycznie wszędzie, nawet w centrach miast;
• dąb – w Polsce istnieją dwa jego rodzaje. Szypułkowy można spotkać na terenie właściwie całego kraju. Bezszypułkowy nie występuje w północno-wschodniej części Polski i w górach. Pierwszy z nich rozpoczyna swój okres kwitnienia na początku maja. Trwa on około dwóch tygodni. Zaraz po tym okresie zaczyna się czas kwitnienia drugiego gatunku dębu. Drzewo to dobrze radzi sobie praktycznie w każdych warunkach, nawet przy dużym zanieczyszczeniu. Dlatego – na nieszczęście alergików – coraz więcej sadzi się go w miastach;
• szczaw – zaliczany jest do grupy chwastów. Jest to roślina typowo przypisywana obszarowi geograficznemu z klimatem umiarkowanym. Do tego zaliczana jest też oczywiście Polska. Szczaw rośnie na glebach żyznych, przy dużej ilości azotu. Jest to na szczęście stosunkowo słaby alergen;
• sosna – w Polsce rosną 4 gatunki tego popularnego drzewa iglastego. Co prawda, nie jest to silny alergen, lecz pyłki sosny są w stanie mechanicznie podrażnić górne drogi oddechowe. Wówczas wrażliwość na działanie pyłków innych roślin wzrasta;
• pokrzywa – to jeden z silniejszych roślinnych alergenów, który niestety pyli dość długo. Co ciekawe, napar z pokrzywy powinien działać odwrotnie niż pyłki – zmniejszyć aktywność histaminy;
• zarodniki grzybów Alternaria i Cladosporium – jest to dość silnie działająca grupa alergenów. Grzyby te nie pylą tak samo jak kwiaty, lecz są aktywne przez większość roku. Alergia na grzyby pleśniowe może mieć charakter wziewny, pokarmowy lub kontaktowy. Ich zarodniki zaczynają pojawiać się wczesną wiosną i są obecne w powietrzu aż do późnej jesieni.

Powyższe rośliny mogą zachowywać się nieco inaczej w różnych częściach kraju. To, co pyli w maju, uzależnione jest od aktualnej temperatury, minionej zimy, ilości słonecznych i deszczowych dni, wilgoci powietrza itp. W każdym roku sytuacja ta może wyglądać nieco inaczej.

Jak radzić sobie z alergią na pyłki?

Skoro wiesz już, co pyli w maju, musisz nauczyć się tego unikać. Osobom uczulonym na powyższe rośliny odradza się spacerów po łąkach i parkach. Skoszona trawa może również wywoływać bardzo silną reakcję. Najlepiej więc trzymać się od niej z dala. Unikaj też pól zbożowych i skupisk reszty wymienionych roślin. Jeśli chcesz wyjść na łono natury, najlepiej robić to w godzinach wczesnoporannych lub wieczornych. Najmniejsze stężenie pyłków majowych jest zawsze w trakcie deszczu oraz od razu po nim.

Kiedy udać się do specjalisty?

W wielu przypadkach unikanie pyłków nie jest wcale takie proste. Unoszą się one w powietrzu i mogą przedostawać się nawet przez zamknięte okna. Dlatego warto udać się do alergologa, by dokładnie zdiagnozować alergię i obrać możliwie najlepszy tok działania. Niestety, nie istnieją stuprocentowo pewne i skuteczne metody leczenia alergii. Najczęściej stosuje się metody łagodzące objawy. Należą do nich:

• leki antyhistaminowe – blokują wytwarzanie i aktywność histaminy. To właśnie ta substancja odpowiedzialna jest za występowanie dolegliwości alergicznych;
• krople do nosa – mają na celu udrożnienie górnych dróg oddechowych. Łagodzą też podrażnienia i obrzęk błony śluzowej;
• krople do oczu – wypłukują alergen z oka, zmniejszają zaczerwienienie, uczucie swędzenia i pieczenia.

Wiesz już, co pyli w maju – możesz więc zaplanować swoją aktywność na świeżym powietrzu tak, by możliwie jak najskuteczniej unikać alergenów krążących wówczas w powietrzu. Jeśli mimo wszystko, odczuwasz męczące symptomy – zastosuj środki antyhistaminowe. Warto też udać się do alergologa, który zaleci ci odpowiednią kurację.